Talált 63 Eredmények: Niby
A kiedy słońce zaszło i nastał mrok nieprzenikniony, ukazał się dym jakby wydobywający się z pieca i ogień niby gorejąca pochodnia i przesunęły się między tymi połowami zwierząt. (Księga Rodzaju 15, 17)
Gdy się warstwa rosy uniosła ku górze, wówczas na pustyni leżało coś drobnego, ziarnistego, niby szron na ziemi. (Księga Wyjścia 16, 14)
Położył się, jak lew się przyczaił lub niby lwica. Kto się odważy go zbudzić? Błogosławieni niech będą, którzy błogosławią ciebie, a przeklęci, którzy ciebie przeklinają. (Księga Liczb 24, 9)
Pan, wasz Bóg, rozmnożył was: dziś jesteście liczni niby gwiazdy na niebie. (Księga Powtórzonego Prawa 1, 10)
Otoczył się mrokiem niby namiotem, ciemną wodą, gęstymi chmurami. (2 Księga Samuela 22, 12)
Trzeciego dnia, gdy skończyła się modlić, zdjęła szaty pokutne i przyodziała się we wspaniałości swoje. (1a) A gdy już wyglądała wspaniale, pomodliwszy się do Boga, który widzi wszystko i ocala, wzięła ze sobą dwie służebnice. Na jednej z nich opierała się jakby omdlewająca z rozkoszy, a druga szła za nią, powiewną czyniąc jej szatę przez jej podtrzymywanie. (1b) I zapłonęła wdziękiem swej piękności, a oblicze jej rozweseliło się niby upojonej miłością, lecz serce miała ściśnięte strachem i lękiem. (1c) I przeszedłszy przez wszystkie bramy stanęła przed królem. A on siedział na tronie swego królestwa, strojny we wszystkie swoje wspaniałe szaty, cały w złocie i drogich kamieniach, i był bardzo surowy. (1d) I podniósł majestatyczne swe oblicze, i spojrzał w największym gniewie. A królowa zachwiała się, zmieniła swój wygląd, zbladła i pochyliła się na głowę służącej, która ją wyprzedzała. (1e) I przemienił Bóg usposobienie króla na łaskawe, tak że zaniepokojony zeskoczył ze swego tronu i wziął ją w ramiona, aż przyszła do przytomności. I odezwał się do niej bardzo łagodnie, i rzekł jej: (1f) Cóż ci to, Estero? Jam brat twój, bądź dobrej myśli! Nie umrzesz, ponieważ nasze zarządzenie odnosi się do ogółu, przybliż się! (Księga Estery 5, 1)
Dotknąć się tego nie ważę, są niby chleb nieczysty. (Księga Hioba 6, 7)
Czarny dzień go przeraża, strach go przygniata jak mara, niby król gotowy do boju. (Księga Hioba 15, 24)
Jak sen przeminął, nie można go znaleźć - znikł niby nocne marzenie. (Księga Hioba 20, 8)
niby osły na pustkowiu. Wychodzą, by szukać pracy, żywności szukają do wieczora, pożywienia dla dzieci. (Księga Hioba 24, 5)
Pędzi go strach niby powódź, po nocy wichura go ściga. (Księga Hioba 27, 20)
Myślałem: Skończę w rodzinie, będę miał dni niby piasku; (Księga Hioba 29, 18)